W ciągu ostatniego roku cyberprzestępcy co najmniej sześciokrotnie przełamali zabezpieczenia sieci wewnętrznej Banku światowego. Jak informuje Fox News, co najmniej dwa ataki przeprowadzono z terenu Chin.
Wiadomo również, że przed kilkoma miesiącami doszło do poważnej infekcji spyware'em.
Z kolei podczas lipcowego ataku przestępcy dostali się do pięciu serwerów zawierających poufne informacje. W wewnętrznym raporcie Banku znalazło się zalecenie, by całkowicie wykasować dane z tych serwerów i ponownie je tam wgrać. Eksperci chcą w ten sposób wyeliminować ewentualny szkodliwy kod, który mogli pozostawić włamywacze. We wspomnianym raporcie jest też mowa o tym, że doszło do 'bezprecedensowego kryzysu' i zalecono zmianę 4500 haseł.
Przedstawiciele Banku światowego zaprzeczają doniesieniom. 'Informacje Fox News są nieprawdziwe i oparte na zafałszowaniach i błędach. Nie podano ich źródła i wykorzystano e-maile wyrwane z kontekstu' - czytamy w oświadczeniu Banku.
dodał Redakcja