Mały, tani, nie do zdarcia: femtosekundowy laser dla przemysłu
Na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego powstał laser wytwarzający ultrakrótkie impulsy światła nawet w ekstremalnie trudnych warunkach środowiskowych. Unikatowe połączenie precyzji z odpornością było możliwe, ponieważ proces generowania femtosekundowych impulsów zachodzi w całości w starannie dobranym światłowodzie.
Wygląda niepozornie. Ot, płaskie prostopadłościenne pudełko długości
kilkunastu centymetrów i podobnej szerokości, z wyprowadzoną cieniutką
„nitką” ze świecącym końcem, tak długą, że zwiniętą w zwoje. Ten
niewielki przyrząd, zbudowany przez fizyków Wydziału Fizyki Uniwersytetu
Warszawskiego (FUW), to pierwszy tego typu laser impulsowy zdolny do
generowania femtosekundowych impulsów świetlnych w rzeczywiście
ekstremalnych warunkach środowiskowych. Znaczną odporność na czynniki
zewnętrzne otrzymano wymuszając zachodzenie całej akcji laserowej
bezpośrednio w samym światłowodzie. W efekcie urządzenie ma konstrukcję
najprostszą z możliwych – a zatem i wysoce niezawodną.
Impulsy femtosekundowe trwają milionowe części jednej miliardowej
sekundy. Zwykłe lasery służące do generowania takich impulsów wymagają
precyzyjnego i wrażliwego na warunki zewnętrzne układu zwierciadeł –
rezonatora optycznego. W przyrządzie skonstruowanym na Wydziale Fizyki
UW zamiast zwierciadeł są używane światłowody.
„W naszym laserze ultrakrótkie impulsy powstają bezpośrednio w samym
światłowodzie. To tak prosta konstrukcja, że tu nie ma co się psuć”,
mówi dr hab. Yuriy Stepanenko (Wydział Fizyki UW, IChF PAN). I wcale nie
ukrywa, że jego zespół obchodził się z nowym laserem w sposób daleko
odbiegający od tego, co zwykle zalecają instrukcje obsługi
wyrafinowanego sprzętu optycznego: „Włączyliśmy laser, po czym fragment
światłowodu podgrzaliśmy do ponad 120 stopni Celsjusza. Gradient
temperatury był więc naprawdę duży. Laser działał. Włożyliśmy go do
wytrząsarki, gdzie przyspieszenia przekraczały 7 g. Działał przed,
działał po, a co najciekawsze, działał także w trakcie testów”.
Femtosekundowy laser z Wydziału Fizyki UW generuje impulsy w
światłowodzie domieszkowanym iterbem. Emitowane światło ma długość fali
bliską mikronowi (1030 nanometrów), którą ewentualnie można
zwielokrotnić generując tzw. wyższe harmoniczne.
„Światłowody jako źródła promieniowania laserowego, w tym impulsowego,
są znane od lat. My poszliśmy krok dalej: dobraliśmy odpowiednią
kombinację pompującej diody laserowej i typu światłowodu oraz
opracowaliśmy sposób na takie wystabilizowanie całego układu, aby
energetycznie było mu najkorzystniej pracować w pożądanym przez nas
trybie impulsowym”, wyjaśnia doktorant Jan Szczepanek (Wydział Fizyki
UW).
Sam światłowód jest giętki, łatwo więc doprowadzić impulsy w miejsca
niedostępne dla tradycyjnych technik laserowych. Dla zastosowań
przemysłowych nie mniej ważny jest fakt, że niezależnie od ułożenia
światłowodu wiązka laserowa cały czas zachowuje znakomitą jakość
przestrzenną: jej przekrój wciąż wykazuje optymalny kształt „dzwonu”
(gaussowski). Sam światłowód, który pełni rolę głównego rezonatora
optycznego, pracuje przy tym niezwykle stabilnie. Cecha ta pozwala
myśleć o rozbudowie lasera o kolejne przyrządy optyczne, dobierane
adekwatne do bieżących potrzeb użytkowników.
Laser „na makaronie” – jak żartobliwie nazywają go konstruktorzy – ma
jeszcze jedną istotną zaletę: prostota konstrukcji powoduje, że może być
przyrządem relatywnie tanim. Zbudowany z użyciem komponentów
komercyjnych (półprzewodnikowej diody pompującej i jej sterownika),
kosztowałby zaledwie kilka tysięcy euro. Firmy zainteresowane
komercjalizacją przyrządu mogłyby jednak poszukać dodatkowych
oszczędności, np. poprzez użycie sterownika opracowanego we własnym
zakresie.
Z uwagi na zdolność do stabilnej pracy w skrajnie trudnych warunkach,
światłowodowy laser femtosekundowy z Instytutu Fizyki Doświadczalnej
Wydziału Fizyki UW znakomicie nadaje się do zastosowań przemysłowych,
wśród których najbardziej obiecującą dziedziną wydaje się mikroobróbka
powierzchni. Ultrakrótki czas trwania impulsów femtosekundowych pozwala m.in.
wytwarzać mikrootwory o precyzyjnie wyprofilowanych, gładkich
krawędziach. Inne potencjalne zastosowanie to nacinanie
półprzewodnikowych paneli słonecznych czy znakowanie materiałów, w tym
tak twardych i cennych jak diamenty. Lasery femtosekundowe mają tu
istotną przewagę nad przyrządami generującymi impulsy dłuższe:
naprężenia termiczne powstające w materiale są niewielkie, co
minimalizuje ryzyko przebarwienia czy pęknięcia znakowanego obiektu.
„Makaronowy” laser może być także istotnym elementem urządzeń
generujących promieniowanie terahercowe, takich jak skanery na
lotniskach, oraz wyrafinowanych przyrządów pomiarowych (np. w
mikroskopii dwufotonowej) i medycznych (np. w optycznej tomografii
koherencyjnej, służącej badaniu tkanek miękkich, w tym siatkówki oka).
Fizyka i astronomia na Uniwersytecie Warszawskim pojawiły się w 1816
roku w ramach ówczesnego Wydziału Filozofii. W roku 1825 powstało
Obserwatorium Astronomiczne. Obecnie w skład Wydziału Fizyki UW wchodzą
Instytuty: Fizyki Doświadczalnej, Fizyki Teoretycznej, Geofizyki,
Katedra Metod Matematycznych oraz Obserwatorium Astronomiczne. Badania
pokrywają niemal wszystkie dziedziny współczesnej fizyki, w skalach od
kwantowej do kosmologicznej. Kadra naukowo-dydaktyczna Wydziału składa
się z ok. 200 nauczycieli akademickich, wśród których jest 88
pracowników z tytułem profesora. Na Wydziale Fizyki UW studiuje ok. 1000
studentów i ponad 170 doktorantów.
opublikowano: 2015-08-21